piątek, 29 lipca 2016

SŁOWA, Słowa, słowa.. Ja mówię?


Dziecko me (które dziś tak baj de łej kończy 2 lata i osiem {jego ulubiona cyfra} miesięcy) dziś po raz pierwszy i to SAMO Z SIEBIE użyło słowa, którego nigdy wcześniej w domu nie słyszało ;)), a mianowicie IDEALNIE!!  Przy czym te wykrzykniki, to on, a nie ja, bo był to raczej radosny okrzyk, a nie ponure stwierdzenie faktu.

niedziela, 17 lipca 2016

Laba, laba, i po labie.. Witajcie Indie! Już jestem.

Polska.. fotki niemoje (choć jakże 'moje')
A więc 5 tygodni przebimbałam w Polsce, kraju truskawek sezonowych, botwinki oraz małosolnych ogórków. Czas wrócić. Jest 22:05 a ja właśnie dostałam Czas.
M. zasnął przed TV odpowiadając  mi chwilę wcześniej na jakąś moją zaczepkę : "teraz to ja przede wszystkim chcę dokończyć film". Tak powiedział - a potem zasnął. A ja nie pomogłam mu się obudzić, w rewanżu jakby. 
Tak więc mogę iść spać (przydałoby się, oj) a mogę też coś naskrobać. Poskrobmy więc!